Hej,dzieki za zabawe. W zeszlym roku udalo sie na jednym kole tylko dookola centrum objechac. W tym dotarlismy do konca i w przyszlym tez planujemy.
Udalo sie zebrac kilka fotek. Filmy beda musialy poczekac az cos z nimi zrobimy.
http://picasaweb.google.pl/voookie/SwietoCykliczne10
Impreza naprawdę udana, naklejki cudne, a koncert Jurka Bożyka - wisienka na torcie. Czekam na następną. ^^
Chociaż byliśmy tylko na jednym kółku to i tak impreza super udana. Świetna atmosfera, dużo pozytywnych ludzi, truskawki wygrały. Za rok na pewno też będziemy i liczymy na więcej takich imprez. Może przyjedzie nas więcej na monocyklach..
Wielki Przejazd Rowerowy 13 czerwca 2010 uważam za bardzo udany:
- udała nam się pogoda (gorąco, ale nie upalnie),
- udała nam się frekwencja (ponad 500 osób) - Janku - w przyszłym roku padnie tysiąc :))
- miejsce finału (Klub Fabryka na Zabłociu w dawnej fabryce kosmetyków Miracullum) bardzo ciekawe i oryginalne, z dobrą dużą przestrzenią,
- koncert Pana Jerzego Bożyka jak zawsze świetny,
- wreszcie było bardzo dużo naklejek "Kraków miastem rowerów" oraz okolicznościowych "Święto cykliczne - Kraków 2010", które z wielką satysfakcją rozdawaliśmy :))
- dużo ciekawych filmów - zwłaszcza czeski film, jak to czeski film: duża dawka poczucia humoru, refleksji i dystansu do świata. Widziałem fragmenty - chciałbym to teraz spokojnie obejrzeć fragmenty...
Tylko komary wieczorem były dożarte. Ale przecież nie można mieć wszystkiego, bo byłoby za dobrze!!
Jednym słowem - było dobrze. Gratulacje i podziękowania dla wszystkich, którzy pomogli przygotować tak świetną imprezę :)
Ooo! Będę drugi ^^
Było świetnie, organizacja się udała, ludzie byli raczej zadowoleni. Występ pana Jerzego wspaniały :D
Czekam na kolejną tego typu imprezę oraz na Masę Krytyczną :)
Zdjęcia - http://picasaweb.google.com/Piotrkrzysztofrozek/SwietoCykliczne2010#
Przejechałem ponad 70 km w jedną stronę do Krakowa i opłaciło się :)
Oby tak częściej:D